„Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw przesłucha, i zbada, co czyni?” (J 7,50-51).
Utarte ścieżki, schematy, przyzwyczajenia i stereotypy nie są wcale takie łatwe do wykorzenienia z naszej mentalności. Dlatego też nowości, które pojawiają się w naszym życiu, u jednych budzą radość, natomiast u innych budzą lęk przed przyszłością. W gąszczu poglądów, idei, opinii można się również pogubić, bo ich piękny i gładki sposób podania nie zawsze odpowiada rzeczywistości.
Tak zagubieni byli faryzeusze, którzy przez uprzedzenie wobec osoby Jezusa zamykali sobie drogę do królestwa Bożego. Mimo to byli zdumieni tym, co głosił, „uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie”. Niektórzy z faryzeuszów, jak Nikodem, potrafili jednak wznieść się ponad uprzedzenia i poszukiwać.
Potrzebuję nauki Jezusa, która dzięki obecności w Kościele Ducha Świętego jest prawdziwym światłem. Żyjąc Jego słowem jestem wezwany do świadectwa. A „ci, którzy spotykają wiarygodnych świadków Ewangelii, przekonują się o skuteczności słowa Bożego w tych, którzy je przyjmują” (Verbum Domini, n. 97).
Rachunek sumienia
Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński
Rozważaj i słuchaj
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.