Ojcze mój, dziękuję Ci, że jesteś wszechmocny
i dlatego masz zawsze dla mnie
jakieś wyjście we wszystkich moich troskach,
bo Ty, mój Ojcze, jesteś ponad nimi wszystkimi.
Dziękuję Ci, Ojcze, że świeci nade mną słońce Twojej łaski
i co dzień wschodzi nade mną, by spływały na mnie
promienie Twej miłości i mocy.
Ojcze mój, kto miłuje mnie, tak jak Ty?
Kto czuwa nade mną, tak jak Ty?
Kto prowadzi mnie drogą prawdy i miłości, jeśli nie Ty?
Kto prowadzi mnie z taką jak Ty dobrocią?
Nikt na ziemi, nikt w czasie ani w wieczności.
Ojcze mój, dziękuję Ci za to, że nic mnie nie dosięga,
nawet od ludzi, bo wszystko Ty zsyłasz lub dopuszczasz
i dlatego wszystko jest dla mnie dobre i zbawienne.
Dziękuję Ci za pewność, że droga, którą teraz kroczę,
jest dla mnie najlepsza, bo gdyby istniała jakaś lepsza,
wprowadziłaby mnie na nią Twoja miłość.
Ojcze mój, dziękuję Ci za to, że w księdze Twojej zapisany jest
każdy teraz nadchodzący dzień i każdy następny.
Twoja miłość przydzieliła mu to, co ma mi przynieść,
i dlatego nigdy nie jest mi za ciężko. Każdego dnia mi pomagasz.
Ojcze mój, dziękuję Ci za to, że każdy dzień jest pełen Twej miłości,
i tak przez litościwe Twe Serce pomyślany, abym był w stanie
znieść jego ciężary. On właśnie przygotowuje dla mnie koronę chwały.
Dziękuję Ci, że jesteś moim Ojcem, którego radością
jest dobrze czynić swoim dzieciom. Dlatego zawsze mogę
w trudnościach liczyć na Ciebie.
Dzięki Ci, Boże, że jesteś moim Ojcem,
i za to, że Maryja jest moją Matką. Amen.
Tekst modlitwy podajemy za: Ks. Mieczysław Bednarz SJ, Skarbnica modlitwy, Kraków 2004, s. 93-94
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |