Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Jednym z najpopularniejszych polskich zwyczajów jest śmigus-dyngus – polewanie się wodą w Poniedziałek Wielkanocny. Ale w niektórych miejscowościach zachowały się też inne ciekawe tradycje.
Na przykład na Śląsku: w Pietrowicach Wielkich koło Raciborza oraz w Ostropie (dziś dzielnica Gliwic) odbywa się konna procesja z krzyżem oraz chorągwiami kościelnymi, objeżdżająca okoliczne pola. Dawniej polewano wodą ziemię by spowodować większe plony oraz krowy – by dawały więcej mleka. W okolicach Kielc rolnicy przed wschodem słońca obchodzili swoje pola i kropili je wodą święconą.
Niegdyś bardzo popularny był tzw. "Emaus", nawiązujący do spotkania Apostołów z Chrystusem w drodze z Jerozolimy do Emaus. W Krakowie była to ludowa zabawa urządzana bardzo wystawnie. W innych stronach tym słowem określano spacery w plenerze, które częstokroć przybierały charakter pielgrzymki. Tak było w Poznaniu, gdzie – jak podaje Oskar Kolberg – wszyscy mieszkańcy wychodzili na tzw. Emaus do kościoła św. Jana. Do dzisiaj na Mazowszu gospodarze zapraszają księdza, aby tego dnia pobłogosławił ich pola, a zwyczaj ten nazywają Emaus.
Na wsiach po południu od domu do domu wędrowały rozśpiewane grupy przebierańców. Podkrakowscy chłopcy jeździli z "traczykiem". Był to drewniany baranek na wózku, z przywiązaną do nóżek piłą. Na Mazowszu oraz w południowej i wschodniej Wielkopolsce chodzono po wsi z zieloną gałązką: "gaikiem", "maikiem" lub "kogutkiem" zrobionym z gliny, ciasta, piór, drewna albo... żywym. Witano śpiewkami wiosnę przymawiając się o dary.
Jeśli ktoś mieszkał w Krakowie, czekała go jeszcze "rękawka". Starym, sięgającym średniowiecza zwyczajem, zamożni krakowscy mieszczanie obdarowywali jadłem żaków i biedotę miejską. Czynili to w bardzo osobliwy sposób. Z kopca Krakusa, tzw. "rękawki", obok kościoła św. Benedykta na Krzemionkach zrzucali pisanki, bułeczki, pierniki i inne specjały wprost w ręce stojącej u podnóża pagórka biedoty.
Należy także wspomnieć o zwyczaju "poprawin wielkanocnych". Jest to powtórzenie w oktawę świąt śniadania wielkanocnego. Zestaw potraw był identyczny, tylko już bez święconego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |