„Warunkiem rozgrzeszenia, także w przypadku pedofilii jest prawdziwa skrucha” - przypomniał w wypowiedzi dla rzymskiego dziennika „Il Messaggero” regens Penitencjarii Apostolskiej, bp Gianfranco Girotti.
Przedstawiciel najwyższego sądu kościelnego, rozpatrującego sprawy sumienia zaznaczył, iż spowiednik przyjmując w sakramencie pokuty penitenta, który wyznaje grzech pedofilii nie może mu nakazać, by złożył doniesienie na siebie do właściwych władz cywilnych. Także sam nie może złożyć na niego doniesienia.
Natomiast w przypadku duchownych, którzy mają trwałe i poważnie nieuporządkowane życie moralne spowiednik, po bezskutecznych próbach wzbudzenia skruchy, niezbędnej do udzielenia rozgrzeszenia powinien radzić opuszczenie stanu duchownego.