Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Dwadzieścia lat temu, dnia 23 września 1990 roku zostali ustanowieni przez Biskupa Katowickiego Damiana Zimonia pierwsi w naszej diecezji, jak również pierwsi w Polsce, Nadzwyczajni Szafarze Komunii świętej. Ustanowienie to miało miejsce w domu rekolekcyjnym w Kokoszycach po rekolekcjach przygotowujących do tej posługi.
Przy wprowadzaniu posługi szafarza nadzwyczajnego potrzebne jest przede wszystkim zarzucenie pokutującej opinii, że Kościół to biskupi i księża, którzy „sami sobie dadzą radę”, a ci, co poza prezbiterium, to świeccy, którzy mają biernie przyglądać się temu, co się dokonuje w czasie celebracji Eucharystii. Jednym z owoców tej posługi jest stała obecność i podejmowanie czynności liturgicznych przez dorosłych mężczyzn. Bóg ukrył piękno i bogactwo swego dzieła zbawczego pod osłoną znaków.
Dzisiaj w zasadzie nie ma w Polsce Diecezji, w której by nie było szafarzy nadzwyczajnych. Czy wszyscy rozumiemy, co oznacza funkcja i posługa szafarza? Czy zdajemy sobie sprawę, co przeżywają ci, którzy otrzymując od proboszcza propozycję zastanawiają się nad godnością posługi, nad odpowiedzialnością trzymania i podawania Chrystusa wiernym i chorym? Kiedy mówi się o posłudze świeckich mężczyzn jako nadzwyczajnych szafarzy Komunii św., czasami rodzi się wątpliwość, czy są tego godni. Ksiądz to co innego – ileż razy słyszałem to jako argument przeciwko posłudze świeckich w rozdawaniu Komunii św.
Wszystkim, którzy mają zastrzeżenia, chciałbym przypomnieć słowa: Panie nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie... Wypowiada je Papież, Kardynał, Biskup, Prezbiter i każdy z nas. I każdy wypowiada je szczerze, ponieważ nikt na ziemi nie jest godzien, ale to On sam powierzył się rękom człowieka. To tylko wielka łaska Boga i Jego Miłosierdzie sprawiają, że możemy karmić się Ciałem Zbawiciela. Skoro tak jest, to kto jest bardziej godzien trzymać to Ciało w swoich rękach i rozdzielać je siostrom i braciom?
U podstaw postanowienia o powołaniu szafarzy nadzwyczajnych leży duchowe dobro wiernych, czyli możliwie częste i owocne przyjmowanie Eucharystii, która jest Źródłem i Szczytem życia chrześcijanina. Jak widać ze świadectw biskupów i świeckich, posługa szafarza przynosi owoce. Jest to dobro ewidentne, tyle, że ma charakter nadzwyczajny. Ważnym jest szczególny charyzmat tego ruchu, który w poszczególnych dziedzinach życia postawił różnorakie diakonie, angażujące całą wspólnotę parafialną, od dzieci poprzez młodzież do dorosłych w Domowym Kościele. Z tego nurtu wywodzi się wielu szafarzy nadzwyczajnych. Należałoby sobie życzyć, aby rozwój posług liturgicznych, szczególnie akolitów i lektorów ustanowionych, doczekał prawnego unormowania, aby służba liturgiczna nie tylko w sposób nadzwyczajny mogła służyć wspólnocie Kościoła w Polsce. W tym czasie szczególnym dla szafarzy nadzwyczajnych módlmy się za nich, ich rodziny, aby mogli dalej godnie nam posługiwać w swej służbie dla Chrystusa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |