Modlitwa inspirowana Psalmami.
Z Psalmu 100
W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki.
Albowiem Pan jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki.
Gdy Psalmista mówił o bramach i przedsionkach miał na myśli świątynię w Jerozolimie. Była dla Izraela mieszkaniem Boga na ziemi. A wzywał by chwalić Boga, bo On jest dobry i na wieki trwa Jego łaska…
Gdzie dziś wstąpić do Boga? Do jakiej świątyni? Myślimy pewnie machinalnie o kościołach. I dobrze. W nich, w tabernakulach pod postacią chleba mieszka Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg. Jest obecny w każdej sprawowanej w nich Eucharystii. Ale… Może warto tej świątyni Boga poszukać i gdzie indziej?
W stworzonym przez Niego świecie? Tak, świat jest znakiem Boga, ale On nie mieszka w tym świecie. Nie w tym sensie, jakoby świat miał być świątynią Boga. On jest ponad nim. Ale Jezus uczył, że cokolwiek uczyniliśmy bliźniemu, uczyniliśmy Jemu. Drugi człowiek jest w pewnym sensie świątynią Boga. Czy spotykając drugiego człowieka jestem tego świadom? Czy spotykając drugiego człowieka chwalę Boga czy złorzeczę?
No i jeszcze pozostaje świątynia mojego serca. No właśnie: co w niej jest? Mieszka tam Bóg, wychwalam go w moim sercu? A może wiele różnych niepotrzebnych gratów, a dla Boga miejsca nie ma? Wtedy zapominam o Nim….
Boże, Ty jesteś dobry i łaskawy. Rzadko jednak Cię wielbię, rzadko zachwyca mnie myśl kim i jaki jesteś. Przyjm więc teraz moje nieporadne słowa uwielbienia. Moje serce obolałe, więc słabo mi to wychodzi. Wiem jednak, że jesteś moim największym dobrodziejem. Wiem Boże, uznaję to.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |