Modlitwa inspirowana Psalmami.
Z pieśni z Iz 12
Oto Bóg jest moim zbawieniem,
będę miał ufność i bać się nie będę.
Bo Pan jest moją mocą i pieśnią,
On stał się dla mnie zbawieniem.
Albo w wersji którą znamy z pieśni, chyba inspirowanej Izajaszem...
Będę śpiewał Tobie, Mocy moja.
Ty, Panie, jesteś mą nadzieją,
Tobie ufam i bać się nie będę.
Ufność Bogu... Łatwo o niej teoretyzować. Trudniej ufać, gdy wszystko idzie nie tak, jakbyśmy chcieli. A najtrudniej gdy świat zdaje się walić na głowę... Co jednak innego człowiekowi pozostaje? Sam niewiele może. Jeśli Bóg jest – a przecież w to wierzymy – wcześniej czy później pomoże. My zaś będziemy bogatsi o kolejne doświadczenie...
Pewnie dla wielu, Boże, ufność jaką pokładam w Tobie to jakaś aberracja. Bo każdy musi sam wykuwać swoje życie – uważają. Tak, wiem, że sam. Ale wiem też, że ważne jak to swoje życie ustawiam: czy z Tobą czy obok Ciebie, ignorując Cię...
Gdy patrzę wstecz widzę, że było warto pójść za Twoim Synem. Bo moje życie było dzięki Tobie naprawdę piękne. Nie zamieniłbym je na inne. I nawet dziś, kiedy wielu może mi powiedzieć, że niczego sensownego nie osiągnąłem, że jestem nikim... Cóż... Wiem, że wybrałem co najlepsze. A Ty pozwoliłeś mi iść przepiękną ścieżką Twoich błogosławieństw. Błogosławieni ubodzy, smutni, cisi, czystego serca... Wiem, że mam skarb. Taki, który nie straci na wartości....
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |