Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Medytacje Drogi Krzyżowej, napisane przez papieża Franciszka. Koloseum. Wielki Piątek 2025.
Stacja VIII
Jezus spotyka niewiasty jerozolimskie
Z Ewangelii według św. Łukasza (23, 27-31)
A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: «Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: „Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły”. Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas! i do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?».
Jezu, w kobietach zawsze rozpoznawałeś szczególne współbrzmienie z Sercem Boga. Dlatego w wielkiej rzeszy ludu, który tego dnia zmienił kierunek i szedł za Tobą, od razu dostrzegłeś niewiasty i ponownie nawiązałeś z nimi szczególne porozumienie. Inne jest miasto, kiedy jego mieszkańców nosi się w łonie, kiedy karmi się piersią jego dzieci: kiedy, krótko mówiąc, zna się nie tylko ewidencję ludności, ale doświadcza się jego spraw od wewnątrz. Ty, uderzasz w serce kobiet, które z obowiązku wypełniają rytuał współczucia. W sercu, bowiem, łączą się wydarzenia i rodzą się myśli oraz decyzje. „Nie płaczcie nade Mną”. Serce Boga drży o swój lud, rodzi nowe miasto: „Płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi!”. Istnieje bowiem płacz, w którym wszystko się odradza. Potrzebne są jednak łzy ponownej refleksji, łzy, których nie trzeba się wstydzić, łzy, których nie wolno zamykać w sferze prywatnej. O Panie, nasze poranione współistnienie, w tym rozbitym świecie, potrzebuje łez szczerych, a nie łez wymuszonych okolicznościami. W przeciwnym razie, spełni się to, co przepowiedzieli autorzy apokaliptyczni, czyli: niczego nie tworzymy, a potem wszystko się wali. Wiara, natomiast, przenosi góry. Góry i pagórki nie padają na nas, lecz pośród nich otwiera się droga. To jest Twoja droga, Jezu: droga pod górę, na której apostołowie opuścili Cię, ale Twoje uczennice – matki Kościoła – poszły za Tobą.
Módlmy się mówiąc: Jezu, obdarz nas sercem matczynym
Napełniłeś historię Kościoła świętymi kobietami. Jezu, obdarz nas sercem matczynym
Odrzuciłeś arogancję i dominację. Jezu, obdarz nas sercem matczynym
Pozbierałeś i ukoiłeś łzy matek. Jezu, obdarz nas sercem matczynym
Powierzyłeś kobietom orędzie zmartwychwstania. Jezu, obdarz nas sercem matczynym
Wzbudziłeś w Kościele nowe charyzmaty i wrażliwości. Jezu, obdarz nas sercem matczynym