Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »- Po co mnie wołałaś? Czego ode mnie oczekujesz? – pyta Jezus. Czego może oczekiwać żebrak – można zapytać. Wiadomo przecież: żeby przeżyć potrzebuje pomocy. Bardzo wymiernej pomocy. Konkretu. Pieniędzy, chleba, okrycia chroniącego przed chłodem nocy… Takie były oczekiwania wielu ludzi, których kiedyś spotkaliśmy. Łatwo sobie wyobrazić, że takie byłyby nasze oczekiwania, gdybyśmy znaleźli się w jego sytuacji. Przede wszystkim przeżyć. I przecież nie ma w tym nic złego.
Syn Tymeusza zadziwia. Nie tylko wiarą, że ten, o którym słyszał, może go uzdrowić. Zadziwia gotowością na zmianę. Na wysiłek. Zdrowe oczy przecież nie nakarmią. Nad zdrowym nikt się nie ulituje, nie da chleba, pieniędzy, płaszcza. W pewnym sensie zdrowie jest groźne. A jednak Bartymeusz biegnie do Jezusa i chce tylko tego jednego. Widzieć. Chce naprawdę, całym sobą, bez wahania.
Jezus żyje. Przechodzi codziennie. Jego moc nie osłabła. Wołam za nim: ulituj się. Ale gdy pyta, co chcę, by mi uczynił, milknę. Ze zdrowymi oczami nie będzie już wymówki, by iść daleko…
Przeczytaj komentarze | 10 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Zgadzam się z Tobą. Pod nickiem Janusz_M siedzi mój wytrwały "wielbiciel", więc pozwól mu podokuczać, gdyż wie ,że to lubię:)
Pozdrawiam miłą Buzię.
Pozwólmy sobie nawzajem rozumieć tak, jak Słowo mówi dziś do każdego z nas. Bóg jest wystarczająco pojemny, byśmy mogli bardzo różnie widzieć te same słowa...
Dlaczego Januszu takie "kąśliwe cenzurki" wystawiasz Esterze? Na miłość boską, moje zapytanie jest jedynie ciekawością widzenia i odczuwania przez zabierających głos.(pytanie do usera)
Czyżbym Ciebie dotknęła w zapytaniu do
user 2011-03-02 22:56 ? Skoro jesteś tak empatyczny to może spróbuj odpowiedzieć na pytanie usera, tak jak uczyniła to renata155 2011-03-03 02:22, z którą się zgadzam.
Co do dwóch akapitów ostatnich to jesteśmy zgodni , więc nie wiem gdzie wyczytałeś, to co mi zarzuciłeś?
Człowiek jest istotą błądzącą i doświadczającą słabości.Bóg jedynie jest naszą mocą, wsparciem w dobrym człowieku.
Gorzej jak ślepy , ślepego prowadzi:) to wiesz mój Drogi odbija się czkawką nawet po 30 latach życia:) nie mówiąc ,że obaj do dołu wpadną, tak czy inaczej.Owoce widać, nie trzeba szukać, całe szczęście ,że nie jesteśmy pozbawieni wolnej woli i za to Bogu Chwała na Wysokościach..
Nie mniej uważam, że zbyt często wystawiasz kąśliwe cenzurki do komentarzy innych osób, które prezentują swój sposób rozumowania i odczuwania refleksji do codziennych czytań.
Wielu rozpoczynających przygodę z Biblią, właśnie na tej stronie zaczyna bliżej poznawać Boga. Nie można ich dyskredytować. I takie jest chyba zamierzenie portalu wiara.pl.
Na koniec pragnę zwrócić Twoją uwagę na fakt, iż w życiu stale dokonujemy wyborów i nie zawsze trafionych. T o prawda, że Pan Bóg roztacza nad nami miłosierdzie, ale nie zwalnia nas od myślenia.
I niekiedy warto pobłądzić, aby dojść do upragnionego Celu, niż Ten Cel obserwować z niezmiennej pozycji.
Pozdrawiam serdecznie, Janusz
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.