Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie. Mt 6
Czym kierujemy się pomagając innymi? Czy dzielimy się tym, co nam zbywa i czego mamy w nadmiarze, czy też tym, co drugiemu może być bardziej, niż nam potrzebne? Czy próbujemy podkreślać, chwalić się, jak bardzo pomagamy innym, czy też potrafimy to zrobić dyskretnie. Trudno w dzisiejszym świecie czynić dobro i nie pragnąć, by było one dostrzeżone. Dziś każdy chce zabłysnąć, zaimponować, zebrać jak najwięcej like’ów. Chcemy być zauważeni, zwłaszcza gdy robimy coś wartościowego. Ważnym, by nie czynić tego wyłącznie na pokaz.
Radosnego dawcę miłuje Bóg, wskazuje w swoim liście św. Paweł. Z czego jednak może ta radość wynikać? Z tego, że ktoś nas pochwalił, zauważył, docenił? Z tego, że poczuliśmy się we własnych oczach kimś lepszym, czy raczej, że kogoś udało się nam wesprzeć, że mogliśmy się stać narzędziem w ręku Boga? Warto rozeznawać własne motywacje, chcieć je uszlachetniać. Nie wystarczy do tego jeden akt woli. Trzeba przed Bogiem i sobą samym przyznawać się, że nasze intencje nie zawsze są szczere i pozwolić prowadzić się Jemu. A On z czasem to przemieni.
Jay Rejuso 4 Him Psalms 112
Dodaj swój komentarz »