Brama miłosierdzia

Z kontemplacji krzyża rodzi się działanie. Trzeba jednak tę kontemplację prowadzić systematycznie, przez całe życie.

Przed siedzibą Jałmużnika Jego Świątobliwości ustawiono rzeźbę, której autorem jest kanadyjski artysta Timothy P. Schmalz. Przedstawia ona leżącego na ławce człowieka przykrytego kocem. Jedyna jego widoczna część ciała to wystające spod koca stopy z widocznymi śladami po ukrzyżowaniu… Rany człowieka są ukryte w ranach cierpiącego Jezusa. Umierając na krzyżu Chrystus wypowiedział słowa „Wykonało się”, a z Jego przebitego boku wypłynęły Krew i Woda – zdroje miłosierdzia. W krzyżu Chrystusa Bóg bogaty w miłosierdzie wypowiada swoją miłość wobec świata i każdego człowieka. Jak przypomina św. Jan Paweł II, w krzyżu „objawienie miłości miłosiernej osiąga swój szczyt” (DiM 8), a „ukrzyżowany jest dla nas najwyższym wzorem, natchnieniem, wezwaniem” (DiM 14).

Chrystus „zdaje się najbardziej zasługiwać na miłosierdzie i wzywać do miłosierdzia wówczas, gdy jest pojmany, wyszydzony, skazany, ubiczowany, ukoronowany cierniem, gdy zostaje przybity do krzyża i na nim w straszliwych męczarniach oddaje ducha (por. Mk 15, 37; J 19, 30)” (DiM 7). Ja również ze zdumieniem i pokorą mogę wyznać dziś: „Ktoś mnie tak umiłował, że oddał za mnie swoje życie. Zgodził się na biczowanie, cierniem koronowanie i okrutne konanie na krzyżu, aby mnie uratować. Modlił się za mnie do Ojca, aby mi przebaczył grzechy”. Zbawiciel doznaje męki i krzyża ze względu na grzechy, a oddając swe życie za ludzi wyzwala ich z niewoli zła i obdarza uczestnictwem w życiu Trójcy Przenajświętszej (por. DiM 7).

W jednym ze świadectw o św. Janie Pawle II możemy przeczytać: „W każdy piątek, a czasem nawet codziennie, odprawiał drogę krzyżową, jak niegdyś w kościele franciszkanów w Krakowie. Podobnie jak czynił to jako biskup podczas Soboru. Jego rytmu modlitwy nie mąciły nawet męczące podróże”. U progu nowego tysiąclecia Papież pisał: „Kontemplacja oblicza Jezusa pozwala nam zatem zbliżyć się do najbardziej paradoksalnego aspektu Jego tajemnicy, który ujawnia się w ostatniej godzinie, w godzinie Krzyża. Jest to tajemnica w tajemnicy, którą człowiek może jedynie adorować na kolanach” (NMI 25).

Cierpiący Jezus zaprasza nas do uczestnictwa w Jego dziele. Będąc przy Jezusie i z Nim uczymy się Go naśladować, jak czyni to wielu uczniów Boskiego Mistrza na całym świecie. I to w miłości do końca.

Przemysław Babiarz, znany dziennikarz sportowy, wyznał: „Znak krzyża. To dla mnie znak zwycięstwa. Znak krzyża to znak chrześcijaństwa – wspaniałej religii, religii miłości trwającej już od 2000 lat, której źródło jest niewyczerpalne, bo źródłem jest sam Pan Jezus. To oczywiste”. Z kontemplacji krzyża rodzi się działanie. Trzeba jednak tę kontemplację prowadzić systematycznie, przez całe życie. Dziś zaczynam na nowo ze świadomością, że Chrystus, konając w męce na krzyżu, przebaczył mi moje grzechy, dlatego staram się cierpliwie nieść codzienny krzyż, pomagać braciom w potrzebie i z serca przebaczać im winy, ze świadomością, że Wielki Piątek wciąż trwa. I podejmuję modlitwę za około 100 mln wierzących w Chrystusa, którzy są w tej chwili gdzieś na świecie przesłuchiwani, aresztowani, torturowani, a nawet zabijani ze względu na swoje przekonania religijne. Składają świadectwo swojej wierności do końca, a krzyż staje się dla nich bramą miłosierdzia.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...