Biskupi Polscy na Wielki Post 2005

publikacja 13.02.2005 07:49

Niezwykle interesujące jest spojrzenie na tematy, które biskupi polskich diecezji poruszają w listach pasterskich na początek Wielkiego Postu.

Odstąpił od Chrystusa. I tak było przy każdym z Nim spotkaniu, gdy Chrystus wypędzał go z opętanych. Na Jego słowa burzył się, pienił, miotał przekleństwa i wyzwiska, ale zawsze ustępował. I nic się nie zmieniło do dziś. Tam, gdzie jest Chrystus, diabła nie ma. Z wściekłością i nienawiścią, ale odchodzi.

Niestety, nie odchodzi od ludzi. Od prawieków nie odstępuje ich ani na krok. Kłamiąc, oszukując, obiecując bezgraniczną wolność, władzę, rozkosze i raj na ziemi, od tysięcy lat sprowadza ludzkie dusze na manowce. Wiedzie ludzi do zdrady Boga, do łamania wszystkich Jego przykazań, do wszelkich możliwych zbrodni, i do wiecznego potępienia. Kusi wszystkich. Kobiety i mężczyzn. Uczonych i nieuczonych.

Starych i młodych. Duchownych i świeckich. Pięknych i brzydkich. Zdrowych i chorych. Bogatych i biednych. Robi wszystko, co w jego mocy, by zdeprawować zwłaszcza młode pokolenia, od których wartości moralnej zależą losy świata i rodzaju ludzkiego. Dlatego tak uporczywie szuka sobie zwolenników wśród tych, którzy mają szczególny wpływ na kształtowanie charakterów i postaw młodzieży.

Szuka ich wśród intelektualistów, ludzi mediów, artystów, piosenkarzy, aktorów, sportowców, polityków i społeczników. Wmawia im tak, jak wmawiał pierwszym rodzicom w raju, że są wielcy, że są podobni do bogów. Podsyca ich pychę i próżność. Ciągle uparcie im powtarza, że dysponując wspaniałym rozumem, nie potrzebują Boga, aby zapanować nad światem, aby wyjaśnić wszystkie jego problemy, aby uchronić człowieka przed wszelkim zagrożeniem, i aby nadać sens ludzkiemu życiu. Od kilku wieków wciska w ich świadomość przekonanie, że Boga nie ma, że to oni –słudzy szatana – mają zająć Jego tron; że to oni, a nie Bóg, mają rozstrzygać o tym, co jest dobre moralnie a co złe, co prawdziwe a co fałszywe.

Więcej na następnej stronie

oceń artykuł Pobieranie..