Niezwykle interesujące jest spojrzenie na tematy, które biskupi polskich diecezji poruszają w listach pasterskich na początek Wielkiego Postu.
Odwieczny wróg człowieka wmawia w kuszonych przez siebie ludzi, że to nie objawione przez Boga przykazania, lecz prawa ustanawiane przez nich, nieliczących się z Bogiem, mają kształtować moralność narodów, mają decydować o życiu i śmierci nienarodzonych, niepełnosprawnych, chorych i innych ludzi.
To ich sprzeciwiające się Bogu prawa mają decydować o tym, czym jest małżeństwo, czym jest rodzina, a także kto ma prawo do życia, a kogo można zabić już w łonie matki.
Gdy obserwujemy współczesny świat. Gdy z niepokojem śledzimy narastającą w nim agresję i terroryzm, gdy patrzymy na to, jak wielu ludzi nie liczy się zupełnie z Bożym prawem moralnym i z jak wielką zaciekłością ci, którzy w wielu krajach sprawują władzę polityczną i medialną, usuwają Boga i chrześcijaństwo z aktów prawnych, ze szkół i z życia publicznego; gdy usuwają z nich wszelkie znaki religijne; gdy atakują samą istotę chrześcijaństwa, a nawet monoteizmu, tzn. religii głoszących wiarę w jedynego Boga, kłamliwie oskarżając je o to, że są źródłem agresji i ucisku w społeczeństwie, w rodzinie i małżeństwie, gdy patrzymy na to wszystko, z bólem musimy stwierdzić, że współczesne kuszenie człowieka przez szatana, przynosi mu nadzwyczajne owoce. Ma zresztą do dyspozycji skuteczniejsze niż kiedykolwiek środki. Jak napisał w XX jeszcze wieku jeden z angielskich pisarzy, niegdyś szatan miał trudniejszą sytuację, musiał bowiem kusić każdego z osobna, dziś, jeśli wciągnie do swojej służby liczące się media, modnego idola, pisarza, artystę, sportowca, piosenkarza, ustawodawcę, polityka, ziejącego nienawiścią do chrześcijaństwa senatora czy ministra, wówczas bez trudu oddziaływa na miliony i prowadzi ich do wiecznej zagłady. Z diabelskiej podpowiedzi rozpowszechniana jest satanistyczna wizja człowieka, pojmowanego jako zbuntowane przeciw Bogu zwierzę, które zamknięty jest wyłącznie w materii i którego ostatecznym kresem jest śmierć. Z szatańskiej podpowiedzi postępuje coraz szybciej w wielu, dawniej głęboko chrześcijańskich krajach, desakralizacja życia, zachowań, języka. To szatan, którego słusznie nazywa się małpą Pana Boga, bo wykrzywia karykaturalnie wszelkie Jego dzieła, w miejsce wartości wprowadza w życie narodów antywartości. W miejsce ładu moralnego – chaos, w miejsce miłości – nienawiść, w miejsce czystości – rozpustę, w miejsce wybaczenia – zemstę, w miejsce uczciwości – korupcję i złodziejstwo, a w miejsce pięknego i dobrego języka –wprowadza język rynsztokowy, pełen wulgaryzmów, którym przemawia dziś już nie tylko tzw. margines społeczny, lecz coraz częściej popisują się nim wobec milionowej widowni ludzie mediów, artyści, politycy, a nawet uczeni.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |