W niewiarygodny sposób przeprowadzasz mnie przez to, co trudne i nie do zniesienia.
Panie,
Jest Adwent, ale są też napięcia w rodzinie.
Jest Adwent, ale są też chore relacje.
Jest Adwent, ale są też stare nawyki.
Jest Adwent, ale odeszli kochani przez nas ludzie.
Jest Adwent, ale zostały stare bagaże.
Jest Adwent, ale są też obawy.
Ty mówisz: "Widzę to wszystko i dam radę z tym wszystkim".
Ty mówisz: "Nie lękaj się, jestem z tobą; nie lękaj się, jestem twoim Bogiem. Umocnię cię i wesprę, podtrzymam moją sprawiedliwą ręką".
Ty mówisz: "Zostawiam ci mój pokój. Nie martw się, nie troszcz, nie bój się".
Ty mówisz: "Powiedzcie zniechęconym: Bądź silny i nie lękaj się! Bóg przychodzi ci na ratunek..."
W niewiarygodny sposób przeprowadzasz mnie przez to, co trudne i nie do zniesienia.
Gdy nad niczym nie można zapanować, mówisz: "Opuść twoją strażnicę, a Ja będę twoim strażnikiem".
Amen.
(Tekst modlitwy pochodzi z: Kelly Balarie's, 7 Verses When Relationships Hurt at Christmas)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |