Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Brak natychmiastowej reakcji Boga nie jest oznaką Jego wrogości, ale właśnie dobra. Nie jest tak?
W domu nie musimy nikomu udowadniać kim jesteśmy, nie musimy przekraczać swoich możliwości.
Nie doznamy przemiany oczekując aż świat stanie się lepszy. Spróbujmy dotrzeć nad Jordan...
Odróżniać głos Boga od swojego widzimisię. Przestać przyjmować komunikaty, a zacząć słuchać Boga by usłyszeć człowieka.
Rozbudzić w sobie potrzebę bycia pożytecznym i wyjść z ciasnego kręgu własnych obaw i rozterek. Starać się, by nasze przemiany i sukcesy wywarły jakiś dostrzegalny wpływ na otaczający nas świat oraz były pożytkiem chociaż komuś jednemu.
Najtrudniej chyba być królem wobec tych poddanych, którymi są nasze oczy i serce…
Gdybyśmy mieli świadomość tego, że wszystko prędzej czy później się kończy – czy nasze życie wyglądałoby tak samo? Czy naprawdę Twój wczorajszy dzień wyglądałby tak samo...
To właśnie Łaska, sam Bóg, jest Tym, który chce spędzić z Tobą całe życie – i to tak, aby ślady Twoich stóp przetrwały Ciebie.
Stary chłop, a lata po drzewach… Ale to dobrze! Czasem warto się nawet ośmieszyć, byle tylko zobaczyć, doświadczyć Boga…
Jeśli już ktoś zasłuży na „wyrzucenie” ze Świątyni (w Twoich myślach lub sercu) nie wyrzucaj go byle gdzie.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?