Bóg, który ma przyjść, będzie kroczył po nierównościach i zgliszczach. Wszystkie wyrwy i ciemne zaułki dotknie Jego święta moc.
Łatwo wyobrazić sobie jak mogła wyglądać rozmowa Ananiasza z Szawłem gdyby ten nie okazał się posłuszny natchnieniu Ducha Świętego...
Mojżesz, wziąwszy do rąk kamienne tablice, stawił się na spotkanie z Bogiem i wzywał Go: „Jeśli łaskawy jesteś dla mnie (…) przebaczysz winy nasze i grzechy nasze..."
Jezus – Ofiara przebłagalna, Oblicze do kontemplacji, w czasie które możemy wpatrywać się w czasie każdej Mszy Świętej.
Jaki moment jest przełomowy dla kogoś, kto już zna modlitwy, katechizm, orientuje się trochę w Piśmie świętym?
Ta chwila nie będzie piękna emocjami. Będzie piękna chwałą, jaką Trójcy Świętej oddadzą wezwani do chwały.
Nie my żyjemy pełnią życia, pełnią szczęścia. Żyją nią święci. Tak samo jak my uwikłani w życie rodzinne, obowiązki zawodowe...
Jeśli chcemy rozumieć i poznawać miłość, warto odwoływać się wciąż i wracać do boskiego wzroku, jakim jest Trójca Święta.
Im gorliwiej człowiek szuka Boga i ku Niemu jedynie kieruje swoje pragnienia, tym bardziej – dzięki Duchowi Świętemu - upodabnia się do Boga...
Trudno nam to pojąć: że Jezus jest Panem szabatu. Że wszystkie nasze święta są po coś, nie istnieją same dla siebie.
Nie kiedyś. Przecież, o ile jestem z Nim, już dziś.