#EwangeliarzOP || 26 maja 2021 || Mk 10, 32-45
Uczciwość wymaga, by za dar podziękować. Im więcej człowiek dziękuje, tym więcej znajduje powodów, by dziękować. Tym lepiej widzi prawdę o nędzy własnego istnienia.
Dojrzewając w życiu wiary – dowiadujemy się, kim jest Bóg, jaki jest, uczestniczymy w Jego życiu, dzielimy Jego radość i troskę.
Otrzymuję od Boga tyle, na ile zaufam. Na miarę swojego otwarcia.
Nazywamy darem – ponieważ jest udzielany tym, którzy nic nie przynoszą; łaską – ponieważ jest dawany nawet tym, którzy zawinili.
Czymże tu się chwalić? Normalnością?
Dziwna Boża kolejność. I wielkie wymaganie: uwierz mi na słowo. Teraz chcę dać ci to, choć czego innego pragniesz. To też przyjdzie, ale w swoim czasie…
Ja, prorok, kapłan i pasterz. Obdarowany mam pomagać obdarować innych.
Udane rekolekcje szkolne winny mieć swój prolog i epilog, zaś sam czas ich głoszenia powinien przewidzieć aktywność rekolektantów, która bynajmniej nie wyczerpuje się w postawie słuchacza, lecz zaangażowanego uczestnika.
Skoro już zostaliśmy obdarowani, to z tym jest związane również posłanie: dzielenie się wiarą...
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?