Bóg stał się człowiekiem. I już będzie nim na zawsze. Refleksje do czytań Mszy w nocy, o świcie i w dzień.
To, co pasterz zobaczył, my także możemy widzieć, ponieważ aniołowie wzlatują pod niebiosa w każdą noc Bożego Narodzenia. Musimy ich tylko rozpoznać.
Jest to noc czuwania. Schodzimy się po to, by doświadczyć wielkich tajemnic, dostępnych dla nas przez znaki, które musimy poznać i zrozumieć.
Noc Bożego Narodzenia jaśnieje nad stajenką betlejemską nadprzyrodzonym światłem. Dzieją się tu wielkie rzeczy Boże, które podziwia niebo i ziemia.
Abba Ammonas mówił, że czterdzieści lat przebywał w Sketis prosząc Boga dniem i nocą, by dał mu moc do pokonania gniewu...
W Noc Zmartwychwstania wnoszony do kościoła, zapalany podczas chrztu i stojący przy trumnie odprowadzanych na wieczny spoczynek.... Wpleciona weń wielowątkowa symbolika.
Całą noc będziemy szli i rozważali. Można powiedzieć, że to szczególne rekolekcje w drodze czy szczególne rekolekcje na Drodze Krzyżowej...
Jezusowe przypowieści to nie bajki z tysiąca i jednej nocy. To konkretne spojrzenie na życie codzienne ludzi, którzy mają swoje problemy.
Z Egiptu w ciągu nocy wyszły prawie 3 miliony ludzi. Nie było wśród nich chorych. Jak to możliwe? Spożyli baranka! Jak wyglądała Pascha Jezusa?
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...