Wzrok Jezusa okazuje się stuprocentowo przenikliwy. I to, co nam się tylko wydaje, On wie. Zna serce faryzeusza z dzisiejszej ewangelii, doskonale rozumie kobietę, „która prowadziła w mieście życie grzeszne”.
Dwie kobiety. W tamtych czasach skazane właściwie na poniewierkę. Dzięki Bożym zrządzeniom Rut została dalekim przodkiem Bożego Syna, Jezusa Chrystusa.
Jestem kobietą, a jednak i do mnie kierujesz te słowa. Wszak jednym z darów Ducha Świętego jest męstwo.
Św. Faustyna Kowalska, zwana Apostołką i Sekretarką Bożego Miłosierdzia, była prawdopodobnie najbardziej bliską Janowi Pawłowi II osobą wśród ponad 1800 świętych oraz błogosławionych kobiet i mężczyzn, których wyniósł na ołtarze podczas swojego pontyfikatu.
Podczas pontyfikalnej Mszy św. na Placu św. Piotra w niedzielę 23 listopada papież Franciszek ogłosi świętymi sześcioro błogosławionych. W gronie tym jest czterech Włochów i dwie osoby z Indii, w tym jedna kobieta.
Była „pełna łaski”. Stąd też wynika niezwykłe piękno Maryi – różne od piękna wszystkich kobiet na ziemi.
Dla Boga człowiek nigdy nie jest pretekstem. On patrzy i widzi osobę. Kobietę. Widzi ludzi, którzy ją przyprowadzili...
Mężczyzna i kobieta są stworzeni dla siebie nawzajem. Mają sobie pomagać w tym, by we współmałżonku coraz bardziej jaśniał Boży obraz.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?