Ucz mnie, święty Barnabo, ucz. Ucz jak nie ulegając ambicjom zawsze stawiać na pierwszym miejscu dobro Kościoła i Ewangelii...
Może i wrzucę dla świętego spokoju jakiś grosz, włączę się w modlitwę podczas Mszy św., ale na tym często kończy się moje „wsparcie”.
Świętość, czyli jedyny owoc, na jakim zależy Panu Bogu. Po to daje nam rozmaite dary, byśmy dzięki nim stawali się coraz bardziej święci.
Ciemności życia i jego duże niekiedy ograniczenia nie są przeszkodą dla Ducha Świętego.
„Stajesz się Tym, którego przyjmujesz” – wyjaśniał wspólnocie Kościoła w Hipponie tajemnicę Eucharystii święty Augustyn.
Dziecko: poddające się nauce Ducha Świętego, który mówi poprzez Kościół, przebaczające, nieustannie modlące się...
Domem Bożym jest świątynia ludzkiego serca, w której przez chrzest zamieszkała Trójca Święta.
Boże Narodzenie to żadne tam reklamowane rodzinne święta (chyba że do grona „swoich” umiemy zaliczyć wszystkich pozbawionych miłości, ślepych na światło, ukochanych przez Boga).
Za wysokie progi – czy nie myślimy tak czasem, słuchając czytań, wertując Pismo Święte?
Kapłan na ołtarzu podczas Mszy Świętej składa ofiarę Ciała i Krwi Jezusa. Ja w każdej chwili mogę ofiarować Bogu rozmaite trudności i niedogodności, jakie mnie spotykają.
Przecież słabi jesteśmy.