Zbyt dużo natarczywych podszeptów, że rodzina i macierzyństwo, a szczególnie wielodzietność tak ograniczają kobietę, że nie ma ona szans na nic co mogłoby ją wzbogacać intelektualnie i umożliwiać rozwój.
Cóż może zrobić mi człowiek, gdy po mojej stronie Wszechmogący?