Jak dotąd żaden średniowieczny kodeks w Polsce nie został zbadany przy użyciu tak nowoczesnych metod jak „Pontyfikał płocki I” – wyjaśnia ks. prof. Henryk Seweryniak.
Wszystko było wymowne: i palmy, i krzyż, i procesja Niedzieli Męki Pańskiej, bo oto zaczynał się Wielki Tydzień, a katedra stawała się Jerozolimą.
Krzyż jaśnieje, a obok niego stają świadkowie, którzy powtarzają: „Pan zmartwychwstał. Alleluja!”. Oto jak wyglądała rezurekcja w świętym średniowieczu.
Jak chrzczono dawniej, gdy wiara zakorzeniała się na naszej ziemi, odczytujemy z kart odzyskanego w starym roku bezcennego „Pontyfikału Płockiego”.
Martwimy się dzisiaj o bierzmowanych. Mówimy z goryczą, że dla wielu z nich sakrament bierzmowania jest „sakramentem pożegnania z Kościołem”... Z narzekania jednak nic nie wyrośnie.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...