W święta Bożego Narodzenia w Peru jest bardzo gorąco, Grudzień to tutaj środek lata. Temperatura sięga 35 stopni Celsjusza – opowiada Agnieszka Słowik, która w ramach Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco spędziła półtora roku na placówce misyjnej w Peru – w tym święta Bożego Narodzenia 2008 i 2009 roku.
Ubogiemu ludowi Peru „ofiarowali swój głos, pracę i uśmiech; w oczach ludu pozostało ich spojrzenie, a w sercach wykuta miłość.
Gdziekolwiek jesteście. W jakimkolwiek zakątku Polski i świata. Od Chin do Peru. Od Alaski do Australii. Idziemy do Was, trzymając w ręku opłatek…
Nie jest prawdą, że idą dla prezentów. Idą, bo kochają Jezusa. Pragną z Nim przyjaźni. To dorośli później coś psują...