Jak to życie...
Jakoś tak w naszym życiu najważniejsze to mieć, być, bywać. W końcu życie trwa krótko, więc pełnymi garściami brać, korzystać czerpać, póki jesteśmy w stanie. Chyba jednak to nie tak, nie po chrześcijańsku, nawet nie po ludzku? A może to właściwa postawa, życiowa i pozwalająca nam żyć tak, jak to sobie sami wymyśliliśmy?