Zjawił tenże Nauczyciel cnót, Sługa Ojca we wszystkim co dobre, Boskie i niebiańskie, zjawiło się Słowo Boże jako Człowiek...
Przez ponad pół wieku od odzyskania niepodległości państwo nie wybudowało w Republice Środkowoafrykańskiej ani jednej szkoły. Trwająca trzeci rok wojna nie poprawia sytuacji. Kościół więc nie tylko głosi tam Chrystusa, ale i prowadzi szkoły. Ale misjonarze potrzebują w tym naszej pomocy.
Świat ma wielu nauczycieli. Często powtarzają, że gdyby ludzie ich słuchali, świat byłby rajem.
Dobry nauczyciel przecież w jakiejś mierze nie przestaje być uczniem, jest w nim ta sama otwartość, to samo pragnienie dojrzewania.
Teraz pora na nasz krok. Już nie wyboru jednego z wielu nauczycieli, ale wyboru przyjaźni. Relacji, która wyprowadzi na nowe, może niełatwe drogi.
Zamiast fascynacji i wchodzenia w dialog ze złem, warto odnowić swoją relację z Jezusem, Nauczycielem dobrym...
Jeśli przyjmuję Jezusa, przestaję odczuwać głód. Inni nauczyciele nie są mi już potrzebni.
Nie zmienię nauczyciela. Nie zatkam uszu, by Go nie słyszeć. Bez Niego byłbym wiecznie głodny.
Wybrał ich i posłał, takich jakimi byli. I ustanowił ich apostołami, prorokami, ewangelistami, pasterzami i nauczycielami...
Początek sierpnia to czas, który od wielu już lat Nauczyciele z całej Polski rezerwują na niepowtarzalne przeżycia jakie niosą ze sobą „warsztaty w drodze”.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?