Zatrzymaj się na chwilę. Komentarz wideo do liturgii XIII Niedzieli Zwykłej.
DODANE 25.02.2010 14:21 załącznik
Gorejący płomień jest obrazem naszego wnętrza, tego, co silne, co dąży wzwyż i jaśnieje...
Nieustraszony orędowniku Ewangelii, umacniaj nasza wiarę i nie pozwól by ktokolwiek zgasił jej żywy płomień.
Płomień, który ledwo się tli, nadłamana trzcina – czy dostrzegamy siebie, własne sprawy w tym symbolu?
Taką jest miłość: żarem swym wiąże nas z płomieniem Bożym, a przecież nie porusza, nie dotyka go wcale.
Czas wielkopostnego oczekiwania może się przyczynić do ożywienia i przemiany sztucznego płomienia w taki, który będzie naturalny i pełen autentycznego gorąca bezinteresownej miłości.
Wszechmogący, wieczny Boże, przez wstawiennictwo świętego Floriana, męczennika, daj nam stłumić płomienie naszych namiętności i zachowaj nas od pożarów. Przez naszego Pana…
Mało która piosenka i pieśń religijna oddaje lepiej treść zawartą w biblijnym opisie zesłania Ducha Świętego: „Duchu Ogniu, Duchu Żarze, Duchu Światło, Duchu Blasku, Duchu Wichrze i Pożarze, ześlij płomień Twojej łaski”.
W przestronnej sali siedzi kilkanaście osób. Przed każdą z nich bucha płomieniem niewielki palnik. W rękach trzymają przezroczyste rurki, przypominające nieco długie lufki, w jakie wkładały papierosy eleganckie panie w latach dwudziestych. Na końcu lufek drżą migotliwe kule gorącego szkła. Tak powstają choinkowe bombki.
Trud nie jest celem sam w sobie, ale stanowi drogę przemiany mentalności świata w mentalność ewangeliczną.