Trud nie jest celem sam w sobie, ale stanowi drogę przemiany mentalności świata w mentalność ewangeliczną.
Zbytnie przywiązanie ludzi do bogactwa rozbudza w nich różne formy egoizmu i pychy.
Jezus nie żąda od nas siły, On nam ją daje. Zaprasza, byśmy weszli w Jego łagodność i pokorę.