Uwzględniają czytania, antyfony mszalne i lokalne zwyczaje.
Jednym z najpopularniejszych polskich zwyczajów jest śmigus-dyngus – polewanie się wodą w Poniedziałek Wielkanocny. Ale w niektórych miejscowościach zachowały się też inne ciekawe tradycje.
W Wielką Sobotę błogosławi się pokarmy na stół wielkanocny. Wierni przynoszą w godzinach popołudniowych do kościoła tzw. święcone. Święcenie pokarmów świątecznych jest starym zwyczajem w Kościele. Spożywanie posiłku jest też czynnością świętą, dlatego modlimy się przed i po jedzeniu, a na największe święto Zmartwychwstania święcimy także pokarmy.
Nie jest zwyczajem Ducha Świętego pytanie kto chętny. On wskazuje i wyznacza.
W mediach społecznościowych furorę robi filmik z biskupem, który zapala racę w kształcie gołębicy, "frunącą" potem po drucie na zewnątrz kościoła. Mało kto jednak wie, że florencka tradycja "Scoppio del Carro" trwa od stuleci.
Szczególnie charakterystycznym, bardzo starym, a do dziś jeszcze praktykowanym zwyczajem wielkanocnym jest zdobienie jajek. Noszą one u nas powszechnie znane nazwy pisanek lub kraszanek.
Lepiej niż oryginalnym być wiernym.