Radość wielka

Chrześcijaństwo, wbrew temu, co czasem może się wydawać, jest religią radości. Gdzie jest jej źródło?

„Zwiastuję wam radość wielką…” (Łk 2.10)

Każdy dzień Kościół zaczyna wezwaniem do radości. „Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, wznośmy okrzyki ku chwale opoki naszego zbawienia: przystąpmy z dziękczynieniem przed Jego oblicze, radośnie śpiewajmy Mu pieśni” (Ps 95,1-2). Lub drugi, do wyboru: „Wykrzykujcie na cześć Pana, wszystkie ziemie; służcie Panu z weselem. Wśród okrzyków radości stawajcie przed Nim!” (Ps. 100,1-2). Maryja raduje się „w Bogu, moim Zbawcy” (Łk 1,47), a Jan porusza się z radości w łonie Elżbiety (por Łk 1,44). Adwent nazwaliśmy czasem radosnego oczekiwania, później, w Noc Paschy, weselić się będą „zastępy aniołów” i „słudzy Boga”. Chrześcijaństwo, wbrew temu, co czasem może się wydawać, jest religią radości. Gdzie jest jej źródło? Czym różni się od radości, jaką cieszy się świat?

Radość życia

Ta wypełnił serce człowieka potrafiącego zachwycić się stworzeniem. Doświadcza jej wierzący, powtarzając za Psalmistą: „Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło palców Twoich, księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził: czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym syn człowieczy, że się nim zajmujesz?” (Ps 8,4-5). Ale i niewierzący, stojący z daleka od Boga, zna zachwyt, rodzący się w sercu, gdy zdobywa górski szczyt czy kontempluje zachód słońca nad jeziorem. Zna tę radość matka, całująca po raz pierwszy swoje dziecko i ojciec, pomagający mu postawić pierwsze kroki. Bo zwykłe, ludzkie radości nie muszą wypływać z wiary. Choć często do wiary prowadzą. „Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę” (Mdr 13,5).

Radość Jezusa

Ewangelie rzadko, a nawet bardzo rzadko o niej wspominają. Jan mówi dwa razy o głębokim wzruszeniu. „Gdy więc Jezus ujrzał, jak płakała ona (Maria) i Żydzi, którzy razem z nią przyszli” (J 11,33). Drugi raz „doznał głębokiego wzruszenia” (J 13,21), gdy ujawniał zdrajcę. Ale i był moment, gdy „rozradował się w Duchu Świętym”. Jego radość była odpowiedzią na radość uczniów, z zachwytem opowiadających o poddających się im złym duchom. Tę radość wyraził w prostej modlitwie: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” (zob. Łk 10,17-22).

Radość prostaczków

W jej tajemnicę prowadza anioł w orędziu, skierowanym do pasterzy. „Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel” (Łk 2,11), potwierdzając niejako to, co usłyszał Józef: „On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów” (Mt 1,21). Anielskie zwiastowanie nie jest obietnicą chwil ulgi, odpocznienia, zapomnienia o trudach i cierpieniach, jakim podlega człowiek na świecie. Jest obietnicą wyzwolenia, sięgającego poza to życie, chociaż w już w tym życiu człowiek doświadcza jego owoców. Najlepiej wiedzą o tym ci, którzy nieraz latami, jak ów opętany z Gerazy zmagali się z pętami i łańcuchami, aż przyszedł Jezus i powiedział: „wyjdź z niego” (por. Mk 5,1-20). Prostaczek wie jedno: „z łaski Bożej jestem tym, kim jestem” (1 Kor 15,10). Dlatego każdego dnia powtarza: „Alleluja. Dziękujcie Panu, bo jest dobry, bo Jego łaska trwa na wieki” (Ps 118,1).

Owoc Ducha

Łukasz, co już zauważyliśmy, źródło radości Jezusa upatruje w Duchu Świętym. Podobnie Święty Paweł. „Owocem zaś Ducha jest miłość, radość, pokój…” (Ga 5,22). On ją rozlewa w sercach naszych (por. Rz 5,5). Jego przyjście sprawia, że owa radość udziela się innym (zob. Dz 2,4.11) i jest niczym nie zamącona. Ona, bez względu na okoliczności zewnętrzne, sprawia, że każdego dnia błogosławimy Ojca Pana naszego Jezusa Chrystusa za to, że „napełnił nas wszelkim błogosławieństwem na wyżynach niebieskich – w Chrystusie” (Ef 1,3).

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...