Czy mam przed oczami to, że wszystkie moje czyny i słowa są na zawsze? Będą trwały wiecznie, tak samo jak owoce, które przynoszą. Dlatego dobro trzeba czynić zawsze, nie patrząc na konsekwencje.
Ale trzeba ćwiczyć się w rozeznaniu, co jest dobre, ucząc się tego od Jezusa.On nie uzdrowił wszystkich chorych, nie wskrzesił wszystkich zmarłych. Zapatrzony w Ojca, zasłuchany w Jego wolę, realizował odwieczny plan zbawienia człowieka. Jeśli chcę mieć w tym swój udział, muszę otwierać swoje uszy i oczy na ciche podpowiedzi Ducha Świętego.
„Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.” (Mt 25,40b)
Ja pokażę. Ale co? Wielkie dzieła to raczej nie wynik ludzkiego wysiłku, ale Bożej laski.
Bóg okazuje cierpliwość, nie jest pamiętliwy ani mściwy i nie męczy się przebaczeniem.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.