Niedziela Palmowa według opisu Egerii (w. IV)
"Następnego dnia, to jest w dzień Pański (niedziela), rozpoczynający Wielki Tydzień Paschalny, który tu nazywa się Wielkim Tygodniem, od zapiania kogutów aż do rana, odbywa się wszystko, jak zwykle, w Anastasis i u Krzyża. Jak zwyczajnie w dniu Pańskim (w niedzielę) udają się rano do większego kościoła, zwanego Manyrium. Dlatego nazywa się Manyrium, bo jest na Golgocie, gdzie Pan został umęczony... Po odprawieniu zaś wszystkiego, jak zwyczaj w większym kościele, przed końcem najpierw archidiakon mówi:
«Przez cały ten tydzień, to jest od jutra, przybywajmy wszyscy na Nonę do Martyrium». Następnie znowu głośno mówi: «Dzisiaj o godzinie siódmej (13) będziemy wszyscy u Eleona».
«Po nabożeństwie w większym kościele, to jest Manyrium, odprowadzają biskupa przy śpiewie hymnów do Anastasis, a gdy wszystko tam się dopełni, jak w zwykłe dni Pańskie, po nabożeństwie w Manyrium każdy idzie do swego domu, aby się szybko posilić. Wszyscy bowiem z początkiem siódmej godziny (13) chcą być w kościele, którym jest Eleona, to jest na Górze Oliwnej. Tam jest owa grota, w której Pan nauczał. O siódmej więc godzinie cały lud wstępuje na Górę Oliwną, to jest do kościoła Eleona. Również biskup. Śpiewają hymny i antyfony, dostosowane do dnia i miesiąca. Odczytują również lekcje. Z początkiem godziny dziewiątej (15), śpiewają hymny, wyruszają pod górę do Inbomon, to jest do miejsca, z którego Pan wstąpił do nieba, i tam siadają. Cały lud bowiem w obecności biskupa zawsze musi siedzieć. Tylko diakoni zawsze stoją. I tam śpiewają hymny i antyfony, dostosowane do miejsca i dnia, przeplatane lekcjami i modlitwami.
Z początkiem godziny jedenastej (17) odczytanie ustępu z Ewangelii w którym jest mowa, iż dzieci z gałązkami i palmami zabiegły Panu, mówiąc: «Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie». Po czym zaraz wstaje biskup i cały lud, i schodzą pieszo ze szczytu Góry Oliwnej. Cały lud śpiewa hymny i antyfony, wyprzedza biskupa i zawsze odpowiada: "Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie",
I wszystkie dzieci tamtejsze, nawet takie, które jeszcze chodzić nie mogą, bo są słabe i obejmują szyje rodziców, trzymają gałązki — jedne palm, inne oliwek — prowadzą biskupa w ten sposób, jak wonczas prowadzono Pana. I tak idą wszyscy pieszo ze szczytu góry do miasta... do Anastasis. Wśród idących są znakomite niewiasty i panowie. Prowadzą biskupa, powtarzając słowa: "Błogosławiony". Idą powoli, aby lud się nie zmęczył. Wieczorem dochodzą do Anastasis, a choć już późno, są Nieszpory. Na koniec modlitwa u Krzyża i zwolnienie ludu".
Uroczystość Niedzieli Palmowej współcześnie w Jerozolimie
Przy triumfalnym wjeździe Jezusa do Jerozolimy pierwsze witały Go dzieci. Niedziela Palmowa — to ich święto, idą więc z palmami w rękach na czele orszaku, który zbliża się do Cedronu. Łaciński patriarcha Jerozolimy, superior ojców franciszkanów, strażnik miejsc świętych, kler i wszyscy okoliczni wierni zbierają się wczesnym popołudniem na Górze Oliwnej, w Betfage, w miejscu, skąd wyruszył Jezus, by wkroczyć uroczyście do Miasta Świętego. Stąd też wyrusza procesja. Przed jej rozpoczęciem odczytuje się fragment Ewangelii św. Mateusza. Dawniej, gdy padały słowa: "Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz znajdziecie oślicę związaną i źrebię jej z nią..." (Mt 21,2), dwaj zakonnicy przyprowadzali osła, na którym kładli parę szat i kierowali go do ojca strażnika, ubranego w komżę i stułę, trzymającego w ręku trzcinę. Równocześnie wszyscy obecni zdejmowali płaszcze, okrycia, welony i turbany, i rzucali je na ziemię. Inni słali drogę gałązkami kwiatów i pachnących ziół zebranych na polach. Dziś procesja zatrzymuje się na wysokości Dominus Flevit (Jezus zapłakał), to znaczy na zboczach Góry Oliwnej, tam, gdzie Jezus płakał nad Jerozolimą, przepowiadając jej zagładę. Panorama jest zachwycająca: przed oczami roztacza się całe miasto z prostą linią muru na pierwszym planie i z bramą, przez którą wjechał Chrystus. Dzisiaj to przejście jest zamurowane, na jego miejscu wznosi się podwójna arkada Złotych Drzwi, które zostaną otworzone — jak się mówi — dopiero na przyjście Jezusa na Sąd Ostateczny. Procesja okrąża więc esplanadę Świątyni, gdzie wznosi się Meczet Omara (na miejscu Świętego Świętych). Na prawo przez bramę świętego Szczepana docieramy poprzez uliczki Starego Miasta arabskiego na pole Hosanna...
«« | « |
1
| » | »»