Boże, Ty z żywych i wybranych kamieni przygotowujesz wiekuistą świątynię ....
...Twojej chwały, pomnóż w swoim Kościele owoce Ducha Świętego, którego mu zesłałeś, aby lud Tobie wierny rósł w łasce i dojrzewał do zbudowania niebieskiego Jeruzalem. Przez naszego Pana…
Wizja Nieba jako miejsca wiecznego koncertu chórów aniołów i świętych jakoś mnie nie pociąga. Chociażby z tej prostej przyczyny, że bazując na ziemskich talentach nie odnalazłbym się w gronie muzyków i chórzystów. Powstaje zatem pytanie – co mógłbym robić w Niebie, i to tak dobrze, że aż na wieki? A Ty? Zadawałaś/zadawałeś sobie takie pytanie?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |