Do wzrostu potrzebny jest ożywczy powiew Bożego Ducha i słowo Pana, które trwa na wieki.
„Wydobycie z grobu” to początek drogi nawrócenia, na której ma dokonywać się nieustanny wzrost ku „krajowi Izraela”. Dynamizm łaski Bożej zakłada również współpracę ze strony człowieka, otwarcie na działanie Bożego Ducha. Tyle owoców ile otwarcia.
Wizja odrodzenia narodu może stanowić również symbol duchowego odrodzenia człowieka, który – krok po kroku – od oczyszczenia przez oświecenie dochodzi do zjednoczenia z Bogiem. Jaka jest dynamika tego wzrostu? Pomocą w zrozumieniu niech stanie się ostatnia książka – testament św. Jana Pawła II pt. Pamięć i tożsamość (rozdział: Odkupienie: zwycięstwo zadane człowiekowi). Papież nawiązuje do nauki, która jest rozpowszechniona „w traktatach o życiu duchowym i doświadczeniach mistycznych”, a prowadzi do naśladowania Chrystusa.
Drogę oczyszczającą przedstawia zachowywanie przykazań, to znaczy „przezwyciężanie grzechu, moralnego zła w jego różnorakich formach. To zaś prowadzi ku sukcesywnemu oczyszczeniu wewnętrznemu” i „pozwala odkrywać wartości”. W ten sposób dokonuje się przejście na drogę oświecającą. „Wartości bowiem są tymi światłami, które rozjaśniają bytowanie, a w miarę jak człowiek pracuje nad sobą, coraz intensywniej świecą na horyzoncie jego życia”. Równocześnie rozwijają się cnoty, które stanowią stałe nastawienie umysłu i woli do czynienia dobra. „Z biegiem czasu, jeżeli człowiek wytrwale postępuje za Mistrzem, którym jest Chrystus, coraz mniej odczuwa ciężar zwalczania w sobie grzechu, a coraz bardziej raduje się światłem Bożym, które przenika całe stworzenie. (…) Światło wewnętrzne oświeca jego uczynki i pozwala mu widzieć całe dobro świata stworzonego, które pochodzi z ręki Bożej”. W ten sposób następuje wprowadzenie na drogę jednoczącą. „Jest to ostatni etap drogi wewnętrznej, w którym dusza doświadcza szczególnego zjednoczenia z Bogiem. Zjednoczenie dokonuje się przez kontemplację Bożej istoty oraz przez doświadczenie miłości, która z tej kontemplacji wypływa z coraz większą intensywnością”. Człowiek „można w pewnej mierze antycypować to, co ma być udziałem człowieka w wieczności, poza granicą śmierci i grobu”. Wtedy to człowiek „we wszystkim znajduje Boga, we wszystkim i poprzez wszystko z Nim obcuje”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |