Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Garść uwag do czytań na X niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Warto zwrócić uwagę: w scenie tej widać trzy, niezwykle istotne skutki grzechu. Każdego.
W dalszej części tej opowieści będzie jeszcze o innych skutkach grzechu: kobieta usłyszy o bólach rodzenia (obraz wszelkich chorób i boleści) i że mężczyzna będzie nad nią panował (społeczna nierówność, niesprawiedliwość). Mężczyzna usłyszy, że odtąd będzie musiał na swoje utrzymanie ciężko pracować (bunt przyrody wobec człowieka) i że kiedyś umrze. To ostatnie zobaczył Adam najpierw na swoim synu, Ablu..
Ale – jak wcześniej napisałem – dobierającemu czytania chyba bardziej niż o pokazanie skutków grzechu chodziło o przedstawienie Węża – szatana. Pierwsza część wyroku, który słyszy, to raczej tylko jakieś wytłumaczenie czemu zwierzę to nie ma kończyn. Ale już w drugiej jest mowa o ciągłej konfrontacji, jaka teraz nastąpi między Wężem (Wężami – złymi duchami) a ludźmi.
Wydaje się, że to pokazanie wrogości świata człowieka i węża wydaje się bardzo istotne także dziś. W naszej kulturze (literatura, piosenki) jakoś zakorzeniło się przekonanie, że diabły to takie biedne, ale sympatyczne stworzonka; że szatan może być sojusznikiem człowieka w jego buncie przeciwko zbyt wymagającemu i surowemu Stwórcy. Nic bardziej błędnego. To sojusznik na wskroś fałszywy, który największa satysfakcję czerpie ze szkodzenia na wszelkie możliwe sposoby umiłowanemu Bożemu stworzeniu. Ktoś, kto kłamie, oczernia, a nawet jeśli powie prawdę to w taki sposób, by człowieka wprowadzić w błąd. „Na pewno nie umrzecie” skłamał Ewie. „Tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło” – zareklamował zgniłe jabłko grzechu skrzętnie przemilczając, że to doświadczenie uczyni ich nieszczęśliwymi...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |