Garść uwag do czytań na XVI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
4. Warte zauważenia
Kim jest Jezus w świetle tej opowieści? Proszę zwrócić uwagę, że w Izraelu czasów Jezusa było mnóstwo nauczycieli i pasterzy. W Ewangeliach słyszymy choćby o kapłanach i uczonych w Piśmie. Jest świątynia w Jerozolimie, są synagogi. A mimo to Marek pisze, że dla Jezusa owi idący za Nim ludzie byli jak nie mające pasterza owce. Oni nie chcą tych, którzy nazywają siebie ich pasterzami. Nie zaspokajają ich duchowych potrzeb. Więc biegną do Jezusa. Szukają Go nawet wtedy, gdy próbuje się usunąć na bok. Jakby powtarzała się sytuacja z proroctwa Jeremiasza. Pasterze, owszem, są. Tyle że nie spełniają swojego zadania. Dlatego Jezus bierze sprawy w swoje ręce: ofiarnie pracując dla dobra swoich owiec zaczyna je nauczać. I – jak zapowiadał Jeremiasz – ustanawia dla Izraela nowych pasterzy, Apostołów, których właśnie, po powrocie z powierzonej im misji, przyjmuje z powrotem pod swoje skrzydła
Warto dodać, że zaraz po tej scenie mamy kolejną, pokazującą praktyczny wyraz tego zatroskania: rozmnożenie chleba. Jezus dla swoich owiec potrafi wiele zrobić...
Najważniejszą sprawą zawartą w lapidarnej opowieści Ewangelii tej niedzieli wydaje się więc to pokazanie Jezus jako dobrego pasterza. Określenie oczywiście nie pada, ale wymowa tekstu jest właśnie taka.
Zwraca w tym kontekście także uwagę troska Jezusa o uczniów. Nie tylko o lud, ale o ustanowionych przez siebie pasterzy Mistrz też się troszczy. Na wszystkich Mu zależy. A owa troska wyraża się nawet w tak prostych, choć istotnych sprawach, jak staranie o to, by należycie wypoczęli.
5. W praktyce
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |