Sześć homilii
Piotr Blachowski
Chyba każdy doskonale pamięta czasy swojej nauki. Wiedza, którą nas karmiono, nie zawsze była najlepszym pokarmem. Z niektórymi twierdzeniami zgadzaliśmy się, ale były też takie, których nie byliśmy w stanie przyjąć. Niektóre z przedmiotów, które musieliśmy „zaliczać”, nie były nam później potrzebne. W miarę upływu czasu te sprawy stają się mało istotne. A w pamięci pozostają ci nauczyciele czy wykładowcy, którzy niezależnie od wykładanego przedmiotu potrafili swoich uczniów lub studentów nauczyć poszanowania innych.
Czy tak jest i dzisiaj? Szkół jest na pewno dużo więcej, ale czy wartości przekazywane młodemu pokoleniu są właściwe? Czy szkoła lub uczelnia uczy poszanowania wiedzy, ludzi, społeczeństwa? Kim się stajemy, jakimi ludźmi dzisiaj jesteśmy?
Brakuje nam wzajemnego poszanowania. I to nie tylko ludzi starszych, rodziców, dziadków. Brakuje nam poszanowania nawet samych siebie, co przejawia się brakiem szacunku do własnego zdrowia, a czasami i życia. Podobnie wygląda to w odniesieniu do naszego życia duchowego.
Życie duchowe to nie tylko msza niedzielna, lecz także nasze modlitwy poranne i wieczorne, przed i po posiłkach, oddawanie czci Jezusowi niesionemu do chorego przez księdza czy szafarza. To także poszanowanie, okazywanie czci i miłości innym, a przede wszystkim Bogu.
„I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.” (Flp 3,8a.13-14) Jakże znamienne są te słowa św. Pawła, jakże mądre i aktualne.
Nie licytujmy się, kto z nas lepszy, godniejszy, bardziej święty. Wsłuchując się w dzisiejsze Słowo Boże, pozwólmy by ugodziło ono nasze serca i wyzwoliło nasze lepsze JA. To JA, które nie zapomina o uczciwości, godności, szacunku do innych i do siebie samego.
Łatwo innych poprawiać i krytykować, łatwo wytykać innym zło całego świata. Ale pamiętajmy, że grzeszni jesteśmy wszyscy. Więc postępujmy tak, by nie znaleźć się w sytuacji tych, którzy usłyszeli: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień». A wtedy żyć będzie nam się lepiej.
Prośmy naszego Ojca, aby nauczył nas poszanowania innych i samych siebie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |