O muzyce i śpiewie w liturgii

Z księdzem Piotrem Paćkowskim, pracownikiem naukowym Instytutu Muzykologii KUL, założycielem i dyrygentem Chłopięco-Męskiego Chóru Katedry Siedleckiej „Pueri Cantores Podlachienses” , rozmawia ks. Paweł Siedlanowski

  • Gdzieś nam zaginęła modlitwa psalmami – mam tu na myśli Jutrznię, a zwłaszcza Nieszpory. Chyba wymagają one ponownego „odkrycia”.

Kiedyś Nieszpory były modlitwą bardzo popularną, nie było parafii, w której by nie były śpiewane. Istniały różne tłumaczenia psalmów: poetyckie, rymowane – istniały też różne melodie. Coś się stało w latach 70-tych, po Soborze Watykańskim II, że zaczęto rezygnować z tych nabożeństw – być może dlatego, że uważano, iż Msza św. jest najważniejsza i inne nabożeństwa niedzielne są już niepotrzebne. Niewątpliwie warto wrócić do Nieszporów – Sobór zachęca wszystkich do modlitwy Liturgią Godzin. Jest to wielkie bogactwo Kościoła – praktyka pokazuje, iż ludzie chętnie włączają się w tę modlitwę, bo ona w sposób bardzo uniwersalny pokazuje kondycje ludzką: ból, radość, przemijanie, grzech i powstawanie z niego...
  • Czym jest chorał gregoriański i dlaczego jest on nazywany „modlitwą czuwania”?

Nazwa pochodzi od papieża Grzegorza Wielkiego. Jako pierwszy usystematyzował liturgię. Nazwę wprowadził papież Leon IV w IX w. Jest to zestaw śpiewów, jakie powstały do liturgii Kościoła rzymsko – katolickiego. Definicja rzeczowa mówi, iż jest to „pierwszy i własny śpiew Kościoła rzymska – katolickiego”, a więc jest to coś, co jest naszą tożsamością, co odróżnia nas od innych Kościołów. Fascynujemy się śpiewami prawosławnymi, kulturami wschodnimi, a zapomnieliśmy i odstawiliśmy na bok chorał gregoriański. Nie jest to dobre. Przez to też gdzieś zaginęła wrażliwość na piękno i dostojeństwo śpiewów w liturgii.

„Śpiew czuwania” – jest to trudny śpiew, bo wymaga zewnętrznego i wewnętrznego zaangażowania człowieka. Do dziś jest tak w wielu klasztorach benedyktyńskich, że jeśli podczas śpiewania chorału któryś z zakonników pomyli się, to klęka na znak pokuty, bo on w tym momencie prawdopodobnie gdzieś odleciał myślami... Dziś wielu ludzi szuka wyciszenia w różnych formach jogi, medytacji – tymczasem są one w zasięgu ręki w Kościele. Chorał mogą wykonywać nie tylko wyspecjalizowane chóry, ale także wszyscy ludzie. Jeszcze raz podkreślam: jest to własny śpiew Kościoła. Nie można liturgii traktować jak worka, do którego można wszystko wrzucać. Liturgia jest własnością Kościoła, a nie własnością czyjąkolwiek. O to powinniśmy się naprawdę zatroszczyć, bo inaczej utracimy swoją tożsamość.
  • Dziękuję za rozmowę.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Kwiecień 2024
N P W Ś C P S
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
Pobieranie... Pobieranie...