Komentarze biblijne i liturgiczne, propozycje śpiewów, homilie, Biblijne konteksty i inne.
więcej »Hojność to postawa i usposobienie serca, które nie zadowala się jednorazowym podarunkiem, ale chce bić rytmem miłości na co dzień.
Bóg jest najlepszym reżyserem naszego życia. Jego dobroć jest zachętą dla naszej ludzkiej hojności, która budzi w sercach nadzieję na lepsze życie. Autorzy strony „Ster na Miłość” małżonkowie Iga i Konrad dzielą się takim świadectwem: „Adwent to szczególny okres dla naszego domowego Nazaretu. W tym roku przeżywamy go pod hasłem ‘Hojność’. Zatrzymać się w tym wyjątkowym czasie i być hojnym dla Boga na modlitwie, dla dzieci w czułych gestach miłości, dla męża w zrobieniu herbaty i tak po prostu byciu obok. Bardzo lubimy te długie wieczory, gdy nie trzeba wiele mówić, ale być blisko. I czekając na ten wielki Cud, każdego dnia łapać i pielęgnować małe cuda codzienności!”.
Adwent daje nam okazje, aby stawać się bardziej hojnym i przystąpić do ekipy pod tytułem "szlachetna paczka", której patronem jest znany z bezinteresowności i szczodrobliwości św. Mikołaj. Hojność to nic innego jak dawanie więcej z siebie – na wiele sposobów. To postawa i usposobienie serca, które nie zadowala się jednorazowym podarunkiem, ale chce bić rytmem miłości na co dzień. Wszystko w duchu naśladowania Jezusa – „Nauczyciela dobrego”, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich”.
Hojność serca pozwala nam rozwijać „wyobraźnię miłosierdzia”, która rozeznaje potrzeby bliźnich i stara się je zaspokoić. Tak więc jeden gest hojności – komentarz, gest, akt miłości – ale każdego dnia. Można obdarować innych słowami, które budują, jak łagodny ton, zachęta czy słowa: proszę, przepraszam, dziękuję. Konsekwentne dawanie, według możliwości, to również wspieranie finansowe organizacji, ludzi i inicjatyw, które sieją autentyczne dobro. Niezależnie, czy jest to stowarzyszenie sąsiedzkie, szkoła, grupa, posługa w kościele czy pomysł online.
W praktykowaniu hojności warto postawić na pierwszym miejscu relacje z małżonkiem, dziećmi, przyjaciółmi, kolegami czy sąsiadami. Można poświęcić więcej czasu ma słuchanie, ofiarować komuś więcej uwagi, odnowić zaniedbane kontakty. Jest tak wiele okazji, aby być przyjazny: więcej się uśmiechać, pomachać do kogoś czy przepuścić przodem. Aby pomagać, trzeba mieć oczy szeroko otwarte i wyczulony słuch. To pomaga w dostrzeżeniu, kto tak naprawdę potrzebuje naszej pomocy. Może to być przecież sąsiad, ktoś, kogo znamy z kościoła lub człowiek, którego widujemy na ulicy.
Istnieje mnóstwo sposobów, aby być bardziej hojnym i swoje życie uczynić o wiele bardziej owocnym. Warto przy tym pamiętać, że „więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu”, a „gdzie miłość wzajemna i dobroć, tam znajdziesz Boga żywego”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |