Miłosierny Boże, kieruj naszymi sercami, bo bez Twojej pomocy nie możemy się Tobie podobać. Przez naszego Pana…
O tak wiele zabiegamy codziennie. Staramy się wszystko zrobić jak najlepiej, aby dobrze wykorzystać czas dany nam tu i teraz. Myślę że jest to dobre i godne pochwały. Jednak w tych wszystkich zajęciach i obowiązkach nie może zabraknąć odniesienia do Jego osoby, by się nie okazało, że biegniemy na próżno, zużywając siły. Aby On, mógł kierować naszymi uczynkami, wskazując drogę i dając natchnienia przez Ducha Świętego. Musimy się czasem zatrzymać, choćby na trzy minuty i wznieść w spokoju myśli do Boga, chcieć usłyszeć co On chce dziś do mnie powiedzieć. Może przez konkretnych ludzi, przez to, co przeżywam w sobie, przez emocje i uczucia. Świat chce zrobić wszystko byśmy zajęci sobą i zabieganiem o własne dobro, zapomnieli o tym co najważniejsze. Robi wszystko abyśmy nie mieli ciszy w sercu, bo cisza czasem więcej mówi niż tysiąc słów. Bo w ciszy przemawia Bóg, chce się dobić do ludzkiego serca. Wiara, to nie kalkulacja, lecz bezgraniczne zaufanie Bogu miłości, który mnie powołał do istnienia i chce mnie prowadzić…. Zaufaj, mówi Pan.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |