By zło mnie dotykające nie uczyniło złym mojego serca

Z Psalmu 141

Postaw, Panie, straż moim ustom
i wartę przy bramie warg moich!
Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa,
do popełniania czynów niegodziwych,
bym nigdy z ludźmi, co czynią nieprawość,
nie jadł ich potraw wybornych.
Niech sprawiedliwy mię bije: to czyn miłości;
olejek występnego niech nigdy nie ozdabia mojej głowy!
Nieustannie przeciwstawiam swą modlitwę ich złości.

Palm 141 o modlitwa człowieka uciskanego. Charakterystyczne, że prosząc o Boga o pomoc psalmista prosi też, by doświadczanie owego ucisku nie spowodowało, że sam stanie się podobny do swoich prześladowców. „Postaw (...) wartę przy bramie warg  moich” to prośba, by na ucisk nie odpowiadał złym słowem: inwektywami, wyzwiskami, przekleństwami. Byłoby to zachowanie niegodziwe. Tym bardziej, gdyby za niegodziwymi słowami poszły jakieś konkretne niegodziwe czyny. Psalmista prosi, by zło, którego doświadcza nie uczyniło jego samego złym; by nie stal się podobny do swoich krzywdzicieli. Póki co złości nieprzyjaciół przeciwstawia modlitwę, ale prosi Boga, by pomógł, by ucisk się skończył, bo może dugo tak nie wytrzymać... I co też ważne: chyba prosi też, by nie zmienił frontu. By trwał przy tym co dobre, a nie przyłączył się do tych, którzy dopuszczają się nieprawości. Bo być może – tak można przypuszczać - jego problem  by się skończył, gdyby psalmista do nich przyłączył.

Dziś... Cóż, niezwykle aktualne. Trzeba się strzec, by zło, którego doświadczamy, pozostało „na zewnątrz”. By nie zdeprawowało naszego serca, naszego umysłu, naszej duszy. Byśmy raczej woleli cierpieć ucisk, niż być wśród tych, którzy uciskają.

Nie wiem dlaczego, Boże, pozwalasz na panoszenie się ludzi złych i podłych. Masz w tym widać jakiś plan. Może o poddanie mnie próbie? O to bym miał okazję sprawdzić, czy to, co mówię innym, potrafię zastosować do siebie? Może. Ale pomóż mi. Bo boję się, że długo już tego nie wytrzymam. Że odpłacając pięknym za nadobne stanę się podobny do tych, którzy mnie uciskają. A to byłaby w tym moim starciu największa z możliwych porażek.