Według Bożej prawdy

Z Psalmu 96

Niech się radują niebiosa i ziemia weseli,
niech szumi morze i wszystko, co je napełnia.
Niech się cieszą pola i wszystko, co na nich rośnie,
niech wszystkie drzewa w lasach wykrzykują z radości.
Przed obliczem Pana, który już się zbliża,
który już się zbliża, by osądzić ziemię.
On będzie sądził świat sprawiedliwie,
a ludy według swej prawdy.

Świat boi się Bożego sądu. Świat boi się czegoś, co nazywa apokalipsą. Chrześcijanin bać się nie musi. Bo gdy Pan nadejdzie, będzie sądził sprawiedliwie. Według swojej, nie ludzkiej prawdy.

Żyjemy w czasach relatywizacji prawdy. Ta Boża, choć może nie zawsze nam znana, bo Bóg widzi lepiej i szerzej niż człowiek, jest jedyną autentyczną.

Proszę Cię ostatnio często Boże, byś zaprowadził na świecie porządek. Myślę o toczących się wojnach, o forsowanej w świecie zachodu demoralizacji. Ale ostatnio zaczynam się zastanawiać, czy to, co się dzieje, nie jest właśnie takim zaprowadzaniem porządku. Początkiem zaprowadzania porządku. Bo ten porządek, który znam sprzed dekady, lat kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu nie był na pewno porządkiem, który mógłby Ci się  podobać. Nie wiem. I nie mogąc być niczego pewny powtarzam tylko: Boże, ufam Ci, Jezu, ufam Tobie.