W pierwszym czytaniu słyszę dziś, jak Abraham kupuje kawałek pola, by w swojej ziemi pochować żonę Sarę…
Nie tylko liczne potomstwo obiecał Bóg Abrahamowi, ale i ziemię Kanaan na własność. A tu proszę: nie ma nawet jej skrawka, by godnie pochować żonę. Kupuje. I tak kawałek Kanaanu staje się jego. Miał tam jeszcze jakieś włości?
Minęło kilkaset lat, zanim potomkowie Abrahama zajęli Kanaan. Bardzo długo trzeba było czekać na spełnienie Bożej obietnicy….
Warto Bogu ufać. Nawet gdy wydaje się, że o nas zapomniał. On zawsze wypełni, co obiecał. A obiecał nam życie wieczne…
Modlitwa
Konkretne plany? Wiem Boże, że dalekosiężne plany to coś, co rzadko udaje się zrealizować. Dlatego nie planuję. Jestem otwarty na to, byś mnie prowadził taką drogą, jaką uznasz za słuszną. Tylko wzmacniaj we mnie tę ufność, że ta droga, którą przychodzi mi iść jest faktycznie tą, której dla mnie chciałeś…
Dodaj swój komentarz »