SAM MAM STRASZNE PROBLEMY Z SOBA I BOJE SIE UTRATY WIARY W BOGA I JEZUSA , NIE WIEM CO ROBIC?! PROSZE BOGA I JEZUS O POMOC I WSPARCIE DUCHOWE BO TYLKO WIARA MI ZOSTALA W BOGA I JEZUSA, BEZ WIARY NIE MA SENSU ZYC
Masz racje i tego sie trzymaj- wiara to nie bajdurzenie ale uporzadkowany zywioł który niesie CIe kiedy Ty nie masz siły, nadziei i nawet miłości.3maj się dobrej wiary w Boga
...czy za malo - nie wiem, w jednym miejscu pewnie tak, w innym - nie. nie wyobrazam sobie jednak swiata "pod jednym dachem" (czyt. chrzescijanskim) ani nie wyobrazam sobie, ze zwiekszy sie liczba ksiezy. do kaplanstwa i tak powolani sa wszyscy, choc niekoniecznie do tego, y byc ksiezmi i zakonnicami.
ja sobie wyobrażam,życie pod takim dachem..ale zdaję sobie sprawę że nie jeden samolot musiałby się rozbić,nie jedna powódź,i nie jeden wulkan musiałby wybuchnąć..i nie każdy człowiek byłby w stanie podjąć pracy nad sobą,w stopniu który chociaż umożliwiłby mu przyjęcie do wiadomości wartości chrześcijańskich--no tak,nie każdy powołany do sutanny czy habitu..pozostają jeszcze osoby konsekrowane..i "konsekrowane" z odzysku..ale przede wszystkim o ludzką dobroć,miłość,i zwykłą ludzką przyzwoitość tu się chyba rozbija
BO TYLKO WIARA MI ZOSTALA W BOGA I JEZUSA, BEZ WIARY NIE MA SENSU ZYC