Tak, to bardzo trudne... ale i proste zarazem. Na wszystko można spojrzeć z innej perspektywy. Mówi się, że "jak Cię widzą, tak cię piszą". Ale...ale... czy nie jesteśmy zbyt pochopni w szufladkowaniu naszych bliźnich? W kościele czuję się najlepiej, Pan Bóg jest przy mnie bardzo blisko. Rozpiera mnie radość, gdy przyjmuję Go do swego serca. Jednak w życiu codziennym niewiele jest takich ludzi, którzy wlewają pokój w moją duszę. Raczej spotykam się z zarzutami, oskarżeniami i niezrozumieniem. Jednak, skoro Bóg ze mną, któż przeciwko mnie???
Tak zgadzam się z Tobą , nie jest łatwo być sobą , ale warto tak żyć , [piękne słowa na koniec , cóż mi może się stać jeżeli mam obrońcę BOGA .... To piękne i wspaniałe ,że BÓG zna i przenika nasze serca , ale ludzie określają po tym co na zewnątrz. Słuchaj bardziej BOGA niż ludzi, Woloność jest w nas......
To piękne i wspaniałe ,że BÓG zna i przenika nasze serca , ale ludzie określają po tym co na zewnątrz.
Słuchaj bardziej BOGA niż ludzi, Woloność jest w nas......