Refleksja na dziś

Sobota 2 sierpnia 2025

Czytania » Sprawiedliwie, czyli...

Czytam dziś w Księdze Kapłańskiej o instytucji jubileuszu. Tym wypadającym raz na pięćdziesiąt lat roku, w którym sprzedana własność – oczywiście za cenę zależną od tego, ile lat jeszcze do jubileuszu – wraca do jej pierwotnych właścicieli. I podoba mi się to. Bo coś takiego jednak ogranicza procesy społecznego rozwarstwienia; chroni biedniejszych przed staczaniem się w beznadzieję nędzy. Dziś...

To chyba nie jest aż tak, że niesprawiedliwymi są odziedziczone bogactwo i odziedziczona bieda. Czemu jednak na tym świecie dysproporcje między stanem posiadania przeciętnego człowieka, a tym co ma człowiek bogaty, stale rośnie? Jak to jest, że choć wszyscy pracują od kilku do najwyżej kilkunastu godzin dziennie, stanu posiadania jednych i drugich nie da się nawet porównać? 

Coś się światu pomieszało w jego priorytetach. Mówi o prawach człowieka, o braterstwie, o sprawiedliwości... Tylko mówi. A ja? Traktuję je na serio czy też tylko mówię?

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg
« » Grudzień 2025
N P W Ś C P S
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
Pobieranie... Pobieranie...