Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Ile właściwie kosztuje to nasze „szczęście”? Czy jest trwałe? Czy jesteśmy pewni, że to już wszystko, czego możemy oczekiwać?
Dawid, wybrany przez Boga, zabija podstępem swojego żołnierza. Czy mamy prawo czuć się tym rozczarowani?
Jak w biznesie, w którym przez lata budujemy swoją markę, zyskujemy lojalnych klientów – tak nasze uczynki płynące z wiary oddziałują...
Czy my się jednak nie zwalniamy za łatwo, duchową „opłacalność” uznając za niewartą namysłu?
„Oto was posyłam jak owce między wilki.” – tak mówi ktoś źle nam życzący. Dlaczego więc te słowa włożone w usta Jezusa nas nie rażą?
Co to za szczęście – spotkać apostoła! Bożego człowieka, który w Jego imię nawet węże może brać do rąk.
Źródłem nie są nasze starania czy dobre chęci, nie jest nawet nasza miłość do innych – fundamentem jest Duch Boży, który w nas mieszka.
„Nowe miotły” na różnych ważnych stanowiskach często robią wszystko, by nie zostawić śladu po swoich poprzednikach.
Co jest zgodne z wolą Bożą a co nie jest? Też czasem staję przed tym pytaniem.
Gdybym i ja umiał pogodzić się z myślą, że w oczach bliźnich to mój rywal zasługuje na większe niż ja pochwały...
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.