Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Gdybym był bogaty… - to marzenie wielu, i wcale nie tylko tych, którzy nerwowo wypełniają kupony totolotka „na chybił - trafił”.
Bóg prawdziwie chce zamieszkać między nami. Chce wejść w moje rodzinne relacje, chce towarzyszyć mi w pracy, w każdym momencie mego życia.
W najśmielszych wyobrażeniach nikt nie sądził, że Boskość Jezusa przejawi się w służbie i oddaniu swojego życia na okup za wielu. Przecież to człowiek ma służyć Jemu!
Śpiewać z głębi serca, z uwielbieniem i wychwalaniem Stwórcy może tylko ten, kto ma czyste serce.
Jezus także do mnie powiedział: „Pójdź za Mną”. Powiedział to wówczas, gdy rodzice przynieśli mnie do kościoła i ochrzcili.
Nie ma modlitw niewysłuchanych. A jednak nie otrzymuję tego, o co proszę.
Wyciągał rękę nad drogą, skałą i cierniem. Jakby dawał szansę. Nie ziarnu. Drodze, skale i cierniom.
Mądrość to wyznaczanie celu i konsekwentne ku niemu podążanie. Jej miarą jest nie tylko ilość przeczytanych książek, zdanych egzaminów...
Pytanie o wzór jest o tyle aktualne, że dziś nie za bardzo wiadomo, kto dla nas nim jest. Jezus czy Jego słuchacze.
Nie jest sztuką uwierzyć w Boga. Sztuką jest uwierzyć w Kościół. Jego Kościół.
… choć do jednego celu.