Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie liturgia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Przeglądam fotografie sprzed lat. Smutne, że tamte chwile odeszły i nigdy nie wrócą...
Tylko… Tak łatwo powiedzieć: pokładam w Nim nadzieję. Trudniej faktycznie tak żyć. Czasem to chyba bardziej próba przechytrzenia Go.
Ewangelia Jezusa Chrystusa nie burzy istniejących w społeczeństwie relacji i zależności. Raczej wymaga, by nadać im nową jakość.
Poddanie i odnoszenie się ze czcią to konkret. Miłość… Często znaczy dziś wszystko i nic. Nie mam wątpliwości, że i męża i zone obowiązuje to samo Boże prawo.
Oburzam się na chciwość, ale sam chętnie biorę, gdy jest okazja. Bo takie są reguły gry i głupi, kto by ją zmarnował.
Gdzie? Do Jerozolimy. Tam Bartymeusz zobaczył, dokąd zmierza Jezus.
Nie potrafię wejść w logikę hojności Boga. Nie rozumiem, że dając – otrzymuję. Dlatego zbieram, gromadzę, chowam.
Nie wiem, czemu kiedyś przyjęłam, że być w ręku Boga jest tożsame z tym, że w życiu nie spotka mnie nic przykrego, nic złego...
To, kim jestem i co robię dla Królestwa Bożego, nie wynika z moich pragnień. Nie jest zależne ode mnie. To Jezus mnie wybrał.
Dziecko pozwala się prowadzić dorosłemu, gdyż ufa mu, wie, że to ktoś mądrzejszy od niego.
Przecież słabi jesteśmy.