Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom. Ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu wasze dzieci. Niewolnicy, służcie waszym doczesnym panom jakbyście służyli Chrystusowi. A wy, panowie, zaniechajcie wobec nich groźby…
Ewangelia Jezusa Chrystusa nie burzy istniejących w społeczeństwie relacji i zależności. Raczej wymaga, by nadać im nową jakość. Jakość przykazania „abyście się miłowali, jak Ja was umiłowałem”…
Dotyczy to nie tylko rodziców i dzieci. Także relacji między sąsiadami, na linii urzędnik – petent, pracodawca – pracownik, lekarz – pacjent, kierowca – drugi kierowca i wielu wielu innych.
Łatwo powiedzieć. Łatwo wymagać od innych. Trudno samemu wprowadzić w życie. Przecież codzienność niesie ze sobą tyle stereotypowych odniesień, konwenansów, że trudno powiedzieć sobie: ja będę inaczej. Ale jeśli tylko chciałbym ulegać temu, co niesie mi świat, jaki byłby ze mnie uczeń Chrystusa?
Panie Jezu, otwórz moje umysł i serce, bym chciał żyć nowym stylem twojej Ewangelii…
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Dziś w komentarzu postawione pytanie: Jaki byłby ze mnie uczeń?
"Wtedy zaczniecie mówić: «Przecież jadaliśmy i piliśmy z tobą, i na ulicach naszych nauczałeś». Lecz On rzecze: «Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości».
Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych."
Łk 13,22-30
Odstąpcie ode mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości.
Boże, udziel nam światła widzenia tego, co Tobie miłe.
Ojcze, w Tobie nasze życie i chwała na wieki.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.