Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej. Jak? Żony niech będą poddane swym mężom i niech odnoszą się do nich z czcią. Mężowie niech kochają żony. Najlepiej, tak jak samych siebie.
Poddanie i odnoszenie się ze czcią to konkret. Miłość… Często znaczy dziś wszystko i nic. A jednak kiedy czytam o wzajemnym poddaniu jedno drugiemu w bojaźni Chrystusowej nie mam wątpliwości, że i męża i żonę obowiązuje dokładnie to samo. Przecież prawo Boże i dla żony i dla męża jest to samo. „Miłujcie się wzajemnie, jak Ja was umiłowałem”. A On odda za nas swoje życie…
Niechętnie przysłuchuję się dyskusjom o równouprawnieniu kobiet i mężczyzn. Zbyt wiele w nich wrogości. Jakbyśmy musieli sobie nawzajem wyszarpywać prawa i przymuszać do wypełniania obowiązków. Wolę to „bądźcie sobie nawzajem poddani w bojaźni Chrystusowej”.
Panie, pomóż mi pamiętać, że miłość to nie puste deklaracje, a konkret
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.